Magia w natarciu

Atlantę ponownie nawiedzają potężne fale magii. W mieście roi się od mitycznych stworzeń i żądnych krwi dziwadeł. Kate po wykonaniu kolejnego zlecenia znajduje w ruinach dziewczynkę wymagającą opieki. W niewyjaśnionych okolicznościach zaginął sabat czarownic, który eksperymentował z pradawną magią. Po mieście grasuje antyczny heros, a w całą zaprawę zamieszana jest pewna rozwścieczona bogini. Kate znajduje się w samym centrum zamieszania. Czy uda jej się wyjść cało z tej sytuacji?

Po zapoznaniu się z pierwszym tomem serii o Kate Daniels miałam ochotę jak najszybciej sięgnąć po kontynuację. Magia kąsa oczarowała mnie świetnie wykreowanym światem, ciekawą i wciągającą fabułą oraz dobrze nakreślonymi bohaterami. Nie mogłam się doczekać dalszych losów Kate, dlatego, kiedy tylko w moje ręce wpadła Magia parzy od razu zabrałam się do czytania.

W poprzednim tomie akcja skupiała się na rozwiązaniu zagadki zabójstwa opiekuna Kate. W tej części oprócz znanych już bohaterów zostają wprowadzeni całkiem nowi, do których grona należy Julie. Kilkunastoletnia dziewczynka została całkiem sama, po tym, jak jej matka zaginęła w tajemniczych okolicznościach. Kate postanawia się nią zająć oraz rozwikłać zagadkę zniknięcia całego sabatu czarownic. Autorzy nie oszczędzają czytelnika, tylko od razu wrzucają go w wir akcji. Jestem mile zaskoczona, gdyż Magia parzy moim zdaniem okazała się po wieloma względami lepsza od pierwszego tomu. Wszystko rozwija się w szybszym tempie, pojawia się wiele interesujących zwrotów akcji, a także zostają wprowadzeni nowi, bardzo ważni bohaterowie. 

W tej części autorzy pokusili się o nawiązania do mitologii celtyckiej. Morrigan, Fomorianie, skradziony kocioł czy wyrocznia to tylko wierzchołek góry lodowej. Kate zostaje postawiona w trudnej sytuacji i choć nie jest z tego zadowolona, musi ponownie skorzystać z pomocy Gromady. Ponownie mamy więc do czynienia z Curranem, czyli Władcą Bestii Atlanty. Obserwujemy rozwój jego relacji z Kate, która obiera dość wyraźny kierunek. Wszystkie wydarzenia nieuchronnie prowadzą do bitwy, która okazała się pełnym emocji, jednak słodko-gorzkim zakończeniem tego tomu. 

Jestem oczarowana serią o Kate Daniels. Wartka akcja, zabawne dialogi i sympatyczni bohaterowie to tylko kilka powodów, dla których warto zapoznać się z tymi książkami. Duet autorów wykonuje naprawdę świetną robotę, nie brak im interesujących i ciekawych pomysłów, które tylko dodają tej serii atrakcyjności. Nie jest to literatura najwyższych lotów, ale nie brak jej humoru i przede wszystkim dostarcza wiele rozrywki. Jestem bardzo ciekawa, jak dalej rozwinie się historia Kate, dlatego z niecierpliwością czekam na kolejne tomy.


Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Fabryka Słów

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Zatracona w słowach © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka