Zmiany są dobre, a nawet potrzebne


Już jakiś czas temu zwróciłam uwagę, że na blogu pojawiają się wyłącznie recenzje książek, tagi, podsumowania miesiąca, stosiki i to tyle. Nic więcej. Nie podoba mi się to, szczególnie że sama to tego doprowadziłam, ponieważ w roku szkolnym nie miałam czasu, ani siły pisać o czymkolwiek innym. Właśnie dlatego, że mi na tym blogu i to bardzo zdecydowałam się na zmiany.

Po pierwsze nazwa bloga. Dlaczego to zrobiłam? Zacznę od tego, że nie jestem dobra w wymyślaniu nazw. Dlatego blog najpierw nosił nazwę Trochę kultury, którą potem zmieniłam na Książkoholiczkę w sieci. Pierwsza nazwa po pewnym czasie wydała mi się beznamiętna, a myślałam nad nią kilka miesięcy. Druga wpadła mi do głowy, gdy szłam ulicą i wydała mi się o wiele lepsza niż obecna, dlatego postanowiłam ją zmienić. Niestety z czasem zaczęła mnie ograniczać, bo pisałam tylko o książkach i właśnie dlatego zmieniłam ją za Zatraconą w słowach. Ta nazwa zdecydowanie najlepiej opisuje moją osobę i bardzo się cieszę, że postanowiłam ją zmienić. Mam mnóstwo pomysłów i na pewno niedługo nareszcie zacznę wprowadzać je w życie, szykuję również kilka projektów, więc nadchodzące miesiące zapowiadają się bardzo pracowicie. Po drugie szablon. Zmieniłam go, ponieważ poprzedni po prostu mi się znudził i uważam, że ten jest o wiele lepszy i wygodniejszy. Nie zmieniłam jednak adresu, ponieważ byłoby z tym za dużo zachodu, a obecny jest według mnie w porządku.

Mam nadzieję, że zrozumieliście moją decyzję i mimo to zostaniecie ze mną na dłużej, ponieważ nadal to na pewno książki będą dominowały na tym blogu, ale będzie się pojawiało więcej innych postów, które mam nadzieję, że przypadną Wam do gustu. Koniecznie napiszcie w komentarzach, co sądzicie i czy podobają Wam się zmiany, ponieważ jestem bardzo ciekawa waszych opinii.

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Zatracona w słowach © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka