Skutkiem Drugiej Wojny Domowej było
uchwalenie poprawek do konstytucji, zwanych Kartą Życia. To
rozwiązanie zadowliło obie strony, czyli zarówno obrońców życia,
jak i zwolenników wolnego wyboru. Według niej życie ludzkie jest
nienaruszalne od momentu poczęcia do ukończenia lat trzynastu.
Pomiędzy trzynastym a osiemnastym rokiem życia rodzice mogą jednak
zdecydować o podzieleniu, co oznacza, że wszystkie organy dziecka
zostaną przeszczepione różnym biorcom. Jest to praktyka powszechna
i akceptowana przez całe społeczeństwo.
Connor jest
wybuchowy, często wdaje się w bójki i sprawia swoim rodzicom zbyt
wiele problemów, dlatego postanawiają wysłać go na
podzielenie. Risa jest sierotą z domu dziecka, gra na
fortepianie, jednak jej talent jest uważany przez innych za
niewystarczający argument, aby ocalić ją od wizyty w ośrodku donacyjnym, gdy do
sierocińca trafia coraz więcej dzieci. Lev jest natomiast
dziesięciorodnym, czyli dziesiątym dzieckiem w rodzinie, które
zostanie złożone w ofierze na podzielenie. Udaje im się uciec, jednak tylko ukończenie osiemnastu lat zdoła ich ocalić od podzielenia...
Zacznę od tego, że
największym według mnie plusem Podzielonych jest sam pomysł autora
na fabułę. Neal Shusterman stworzył okrutną wizję
przyszłości, w której młodzi ludzie mogą zostać pozbawieni
życia dosłownie za nic, za to, że żyją i to wszystko rozgrywa
się zgodnie z prawem. Fabuła jest głównie oparta na motywie
ucieczki. Bohaterowie prawie nieustannie znajdują się w ruchu, na
zmianę uciekają i ukrywają się przed polującymi na nich hyclami.
Akcja rozwija się bardzo szybko, od początku autor narzuca żwawe
tempo, przechodzi płynnie od jednego wydarzenie do drugiego, dlatego
nie miałam żadnych problemów z wbiciem się w tę
historię. Mniej więcej w połowie, kiedy bohaterowie znajdują
bezpieczny azyl, wszystko jednak nagle zwalnia i od tego momentu
czytanie nie szło mi już tak szybko, a momentami nawet zaczynałam
się nudzić. Udało mi się jednak dotrwać do końca, co zawdzięczam po części narracji trzecioosobowej,
która przeplata wydarzenia dotyczące różnych bohaterów, co
skupia, choć częściowo uwagę czytelnika i dodaje akcji nieco
dynamizmu.
Bohaterowie wykreowani przez
Neala Shustermana bardzo różnią się od siebie. Wywodzą
się z odmiennych środowisk, które wpłynęły na ich osobowość i
kształtowanie się charakteru. Connor był zwyczajnym
nastolatkiem, jednak sprawiał zbyt wiele problemów. Risa jest
sierotą, która od dziecka musiała być bardzo
samodzielna. Levowi został wychowany w bardzo religijnej
rodzinie i od początku wiedział, jaki los go czeka. Każdy z
głównych bohaterów dojrzewa na kartach książki, walczy o
przetrwanie i uczy się jak poradzić sobie w tym okrutnym i
niesprawiedliwym świecie. Oprócz trójki głównych bohaterów, z
którym nie polubiłam jednie Leva pojawia się również
wiele postaci drugoplanowych, do których grona należy na
przykład Hayden – obdarzony niezwykłym poczuciem humoru
chłopak, któremu udało uciec się od podzielenia. Jak w większości
książek dystopijnych również w Podzielonych pojawia się
zorganizowana grupa buntująca się przeciwko rządowi i dzieleniu młodych ludzi, w powieści Neala Shustermana są nią Klakierzy.
Autor
porusza w swojej powieści, która jest skierowana głównie do
młodzieży bardzo trudne tematy, zadaje również pytania, na które
nie znaleziono jeszcze odpowiedzi. Podzieleni traktują przede
wszystkim o życiu ludzkim, jego wartości oraz możliwościach, które nam daje. Padają w nich również pytania na temat duszy, czy
Podzielony ją posiada, nawet jeśli jego ciało zostanie podzielone? Czy warto wierzyć, jeśli sprowadzi to na Ciebie śmierć?
Podzieleni to książka skłaniająca
do refleksji i przemyśleń, która na pewno pozostanie w mojej
pamięci na dłuższy czas. Jestem bardzo ciekawa, jak dalej potoczą się losy Connora, Risy i Leva oraz
czy uda im się zmienić świat, w którym przyszło im żyć.
Podzielonych polecam przede wszystkim osobom, które poszukują
ciekawej, dystopijnej historii, która wyróżnia się na
tle innych z tego gatunku i zachęca do zatrzymania się i
zastanowienia choć przez chwilę nad własnym życiem oraz jego
wartością.
Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Papierowy Księżyc
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz