Masz nową wiadomość!



Lincoln O'Niell ma prawie trzydzieści lat, nadal mieszka z mamą, od wieków nie był na randce i z całego serca nie cierpi swojej pracy. Zgłaszając się na stanowisko administratora bezpieczeństwa danych, nie spodziewał się, że jego jedynym zajęciem będzie czytanie korespondencji współpracowników, przez co czuje się jakby naruszał ich prywatność. Natrafiając na e-maile Beth i Jennifer wie, że powinien wysłać im upomnienie, jednak zamiast tego coraz bardziej wciąga się w zabawne i pokręcone rozmowy przyjaciółek. Lincoln uświadamia sobie, że bardzo przywiązał się do pary nieznajomych, a w szczególności do Beth. Jest jednak zbyt nieśmiały, aby zrobić pierwszy krok, bo jak nawiązać znajomość z kobietą, nie wychodząc przy tym na dziwaka, który czytał jej prywatne wiadomości?

Z twórczością Rainbow Rowell miałam już okazję zapoznać się dzięki powieści Linia serc. Książka niestety nie wywarła na mnie tak wielkiego wrażenia, jak się spodziewałam, szczególnie po wielu pozytywnych opiniach, których się naczytałam. Była po prostu dobra, trochę pokręcona, momentami ciekawa innymi nudna, ale ostatecznie oceniłam pierwsze spotkanie z tą autorką, jako udane. Sięgając po Załącznik, nie robiłam sobie wielkich nadziei, że książka okaże się lepsza niż Linia serc i bardzo się z tego cieszę, ponieważ oszczędziłam sobie rozczarowania i zawodu.

Historia opowiedziana na kartach Załącznika składa się głównie z e-maili wymienianych między Beth, a Jennifer i urywków z życia Lincolna, które przeplatają się ze sobą. Nie jest to powieść z wartką akcją, która wciąga i od której nie można się oderwać. Momentami jest zabawna, innymi smutna, a ze względu, że skupia się na codziennym, zwyczajnym życiu może także wynudzić. Sporo w tej książce sytuacji przerysowanych, co jak zwróciłam już uwagę jest raczej normalne dla prozy Rowell. Sam pomysł na fabułę jest raczej nietypowy, do tego pojawiają się sceny przesłodzone, jak na mój gust, a także takie, które zostały oparte na zbiegu okoliczności.

Lincoln jest głównym bohaterem powieści, który nie do końca wie, co zrobić ze swoim życiem. Skończył studia i choć ma pracę, to jednak jej nie znosi, do tego od lat nie był na rance i nadal mieszka u mamy. Ciężko mu się usamodzielnić, jednak na kartach książki obserwujemy, jak Lincoln zaczyna stawiać pierwsze kroki we właściwym kierunku i chwyta własne życie we własne ręce. Jest dżentelmenem z krwi i kości, do tego jego nieśmiałość i niezdecydowanie, a także dziwne zachowanie w niektórych sytuacjach czyni go postacią zabawną i uroczą, która ma rozśmieszać czytelnika.

Załącznik to idealna powieść na zabicie nudy i miłe spędzenie jesiennego wieczoru, ale nic poza tym. Książkę czyta się szybko, treść jest lekka i łatwa w odbiorze, ale jednak nie udało mi się przywiązać do bohaterów, przez co miałam wrażenie, że tylko dryfuję po powierzchni tej powieści i nie mogę się w nią zagłębić. Polecam ją szczególnie fanom autorki, którzy nie powinni być zawiedzeni, a także osobom lubującym się w uroczych i romantycznych historiach. 



Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu HaprerCollins Polska

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Zatracona w słowach © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka