Czasami historia zupełnie nie ogarnia o co chodzi

Alternatywna Historia Lady Jane Grey? Brzmi ciekawie, prawda? Zacznijmy jednak od początku. Lady Jane Grey była królową Angli przez dziewięć dni, do czasu aż dosłownie straciła głowę. Jej krótkie panowanie miało miejsce po śmierci Edwarda IV Tudora, ale przed objęciem tronu przez Marię I Tudor, a było wynikiem knowań jej teścia Johna Dudleya. Autorki, czyli Cynthia Hand, Brodi Ashton i Jodi Meadows postanowiły dokonać jednak kilku zmian, wyrzucić z historii kluczowe momenty i dodać jej nieco magi, aby opowiedzieć historię Jane w całkiem inny sposób.

Alternatywna Anglia w połowie szesnastego wieku. Panują niespokojne czasy. Napięcie między Eðianie, czyli ludźmi umiejącymi zmieniać się w zwierzę i na odwrót, a Nieskalanymi – osobami nieposiadającymi tej zdolności i gardzący zmiennokształtnymi ciągle rośnie. Na tronie zasiada król Edward IV Tudor, po którego niechybnie zmierza śmierć. Szesnastoletni władca umiera przedwcześnie, nie zostawiając po sobie żadnego dziedzica. Jego najwierniejszy doradca John Dudley pomógł mu jednak w zmianie linii sukcesji, przez co następna w kolejce do tronu jest jego kuzynka i najlepsza przyjaciółka Jane Grey. Co za niespodzianka! Jane została zaręczona i zmuszona do poślubienia syna Dudleya – Gifforda. On jednak nienawidzi tego imienia, więc mówcie mu G. Kolejne zaskoczenie, a mianowicie G jest koniem. W nocy zmienia się w człowieka, jednak za dnia przemierza pola, czując wiatr w swej długiej grzywie. Nie najlepszy mąż dla nowej królowej, prawda? Jak Jane poradzi sobie w nowej roli, otoczona przez zdrajców i wrogów, którzy tylko czekają na jej błąd?

Po Moją Lady Jane chciałam sięgnąć, kiedy tylko dowiedziałam się, że zostanie u nas wydana. Krótko po premierze posypało się mnóstwo pochlebnych opinii, wychwalających humor i oryginalność tej powieści. Również za granicą zrobiła ona niemałą furorę, a na zagranicznych kanałach traktujących o literaturze pojawiły się pozytywne recenzje. Uwielbiam historię, a w szczególności fikcję historyczną z dodatkiem magii, dlatego nie mogłam sobie odmówić lektury Mojej Lady Jane.

Książka została podzielona na dwie części. W pierwszej autorki w głównej mierze serwują nam powtórkę z historii, zmieniając kilka faktów i dodając co nieco od siebie. Druga część to jednak całkowicie inna bajka, która z historią ma niewiele wspólnego. Obie są według mnie tak samo interesujące, jednak bezsprzecznie druga okazała się bardziej wypełniona akcją i jej zwrotami. Pierwsza część wprowadza nas w całą historię, poznajemy bohaterów, powiązania między nimi oraz całą sytuację, która doprowadzi do późniejszych wydarzeń. Wszystko rozwija się w swoim tempie, którego do szybkich nie można jednak zaliczyć. Dopiero w drugiej części historia przyspiesza i nabiera rozmachu.

Choć Jane jest tytułową bohaterką i to jej historia została przedstawiona na kartach książki, to oprócz zakochanej w książkach dziewczyny do grona głównych bohaterów zaliczamy również Edwarda i Gifforda. W powieści została zastosowana narracja trzecioosobowa i to właśnie z punktów widzenia trójki głównych bohaterów obserwujemy rozgrywające się wydarzenia. Momentami autorki postanowiły się jednak wtrącić i dodać coś od siebie. Nie są to jednak osobne fragmenty tekstu, a wplecione w historię wypowiedzi, które mają wyjaśnić czytelnikowi bardziej niejasne elementy.

Wszędzie słyszałam o humorze, który przewija się przez tę powieść i owszem, pojawia się on, jednak nie w takich ilościach, jak na początku przypuszczałam. Znajdziemy tu komizm każdego rodzaju, jednak nie dominuje on nad tą historią, a raczej z nią współgra. Pojawiają się momenty poważne i wyniosłe, a także takie, w których życiu głównych bohaterów zagraża niebezpieczeństwo i na pewno nie jest im wtedy do śmiechu. Uważam, że autorki znalazły złoty środek, zachowały umiar, sprawiając, że kiedy książka ma być zabawna, to taka jest i na odwrót.

Moja Lady Jane to fantastyczna, wciągająca i przezabawna powieść, przez którą po prostu się płynie. Autorki wykonały kawał dobrej roboty, stworzyły książkę, która nie tylko uczy czytelnika nieco o historii, ale również bawi i dostarcza rozrywki. Moja Lady Jane jest pojedynczą powieścią, gdyż zamyka historię Jane w jednym tomie, ale jednocześnie należy do serii Ladyjanistki. Autorki zapowiedziały już kolejne części opowiadające kolejno o Jane Eyre oraz Calamity Jane i mam nadzieję, że okażą się one równie dobre, co historia Jane Grey.  

Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Księgarni internetowej Selkar.pl  

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Zatracona w słowach © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka