Nie obawiajcie się, ten post nie
będzie długi, ale z racji, że pierwszego grudnia blog obchodził swoje pierwsze urodziny, pomyślałam, że warto o tym wspomnieć. Gdy zakładałam tego bloga, nie sądziłam, że stanie
się on dla mnie aż tak ważny i będzie moim małym azylem, gdzie
mogę wyrażać własne opinie. Szkoła, która oprócz tego, że
mnie wykańcza, to również ogranicza. Nie mogę pisać prac na
podstawie własnych pomysłów, każda z nich musi nawiązywać do
jakiegoś ważnego i najpewniej niesamowicie nudnego utworu
literackiego. Na tym blogu, który przeszedł wiele i miał już trzy
razy zmienianą nazwę (jestem w tym beznadziejna) pozwolił mi nie tylko podszkolić mój
warsztat, ale i bardziej zarysować moje gusta czytelnicze.
Ostatni
rzadko tu wpadam, ale dzieje się to nie z mojej własnej
woli. W przyszłym tygodniu mam próbne egzaminy, ciągłe sprawdziany i nawał nauki sprawiają, że wszystko, o czym marzę, sprowadza
się do snu. Na szczęście już grudzień, czyli mój ulubiony
miesiąc w roku, niedługo święta i ferie, więc na pewno wrócę
do blogowania i posty będą się pojawiać częściej. Ostatnio
dodaję same recenzje, ale mam też wiele zaległych tagów i notek o
serialach i moich przemyśleniach, którymi chciałabym się z Wami
podzielić.
Na koniec chciałabym Wam wszystkim ogromnie
podziękować, za to, że mnie czytacie, że obserwujecie bloga i
dzielicie się swoimi opiniami. Założyłam go, ponieważ nie miałam
z kim rozmawiać o książkach. Tutaj mogłam pisać bez skrępowania,
co o nich sądzę i jakie uczucia towarzyszyły mi podczas czytania.
Teraz to po części się zmieniło, ale nadal to głównie z do Was
kieruje moje słowa, chcę się dzielić genialnymi książkami i
serialami, dlatego dziękuję, że jesteście!
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz