Znacie to uczucie, kiedy wszystko wali się Wam na głowę?
Przez całe życie nie musiałam niczym się martwić. Miałam wszystko: wysoką
pozycję społeczną, kochających rodziców i masę przyjaciół. Nawet chłopaka, z
którym mogłam zbudować coś więcej. Nazywam się Eris Dodd-Radson, mieszkam na
985 piętrze w Wieży, a może raczej powinnam powiedzieć, że mieszkałam.
Nie spodziewałam się tak nagłej zmiany. Był to dzień jak każdy inny, ale kiedy
wróciłam wieczorem do domu po imprezie, mój świat się zawalił. Osoba, która
była mi najbliższa, była moim wsparciem i ostoją zdradziła mnie. Okłamywała
przez osiemnaście lat. Zrujnowała nie jedno, a dwa życia. Okazało się, że
upadek, boli, szczególnie jeśli nigdy wcześniej nie musiałeś mierzyć się z
niczym na poważnie. Ze szczytu wieży spadłam na samo jej dno. Nie chcę, żeby
ktoś się dowiedział, a w szczególności moi przyjaciele. Pozory normalności to w
tej chwili jedyna rzecz, dzięki której jakoś się trzymam.
Moja przyjaciółka Avery coś podejrzewa. Wiem, że prędzej czy później
na pewno odkryje prawdę, ale nie chcę jej litości, nie pragnę niczyjej litości.
Człowiek, na którego najbardziej liczyłam, zawiódł mnie, a dla Corda tak
naprawdę niewiele znaczyłam. Wydaje się o wiele bardziej zainteresowany swoją
nową służącą. W dodatku dziewczyna z niższego piętra wydaje się na razie jedyną osobą,
przy której nie muszę udawać...
Premiera Tysiąca pięter już 26 kwietnia! Pamiętajcie o poświęconym jej profilu na instagramie. Już jutro wpis kolejnej bohaterki książki.
Poznaj również historię:
Ledy
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz