Week with Quick #5 (odsłona filmowa)

http://someculturewithme.blogspot.com/2015/01/week-with-quick-5-odsona-filmowa.html

Nie od dziś wiadomo, że literatura to idealny materiał na film. Głównie za sprawą filmu, w Polsce ukazał się „Poradnik pozytywnego myślenia”. Gdyby nie rozgłos jaki dał książce film być może nie mielibyśmy okazji zapoznać się z twórczością Quicka. Niektórzy zaczęli od książki, inni od filmu, jednak uważam, że warto poznać dwa punkty widzenia tej samej historii.

Jako, że jest to adaptacja, wiadomo, że nie ma co oczekiwać 100% zgodności z treścią, gdyż film z książki zaczerpnął głównie pomysł i kilka wątków. O książce możecie poczytać tutaj. Skupmy się tymczasem na filmie. W rolę Pata wcielił się Bradley Cooper, natomiast Jennifer Lawrence została Tiffany, mimo iż na początku nie byłam przekonana co do Bradleya, w ostateczności stworzyli z Jennifer całkiem dobraną parę.

Można powiedzieć, że film przedstawia tą samą historię, jednak w zupełnie innym kontekście. Podczas, gdy w książce mamy pokazane zmagania osoby chorej umysłowo, która pragnie powrotu do normalności, film skupia się głównie wokół rozwijającej się miłości Pata i Tiffany. Moment w książce, które dla mnie był najmniej szczególne, film uczynił najważniejszymi, a tej istotniejsze zepchnął na dalszy plan.

Największym zaskoczeniem była dla mnie Jennifer Lawrence, która idealnie wpasowała się w rolę Tiffany. Z tego powodu nie dziwi mnie fakt, że w 2013 uzyskała Oscara. Widać, że włożyła sporo pracy, by odegrać osobę wybuchową i niestabilną emocjonalnie. Razem z Bradleyem Cooperem, który również nie zagrał najgorzej, tworzyli naprawdę zgrany zespół.

Jak, już pisałam film nie przekazuje nam tego co oferuje książka. Mimo iż podobał mi się on, zawierał w sobie humor i pozytywną energię, wyraźnie spłycił treść zawartą w lekturze. Wydaje się ona przez to zwyczajną historią pewnego chorego psychicznie mężczyzny, a wcale taką nie jest. Cieszę się, że w pierwszej kolejności zaznajomiłam się z książką, w ten sposób film okazał się dla mnie przyjemną, pozytywną produkcją z pogranicza komedii i dramatu, która nie wpłynęła na mnie, w ten sam sposób co książka.



Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Zatracona w słowach © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka