Week with Quick #4 („Poradnik pozytywnego myślenia”)

http://someculturewithme.blogspot.com/2015/01/week-with-quick-4-poradnik-pozytywnego.html
Pat uważa, że jego życie to film. Z utęsknieniem wyczekuje końca rozłąki, czyli momentu powrotu byłej żony. Codziennie robi setki brzuszków, biega po kilkanaście kilometrów, łyka kolorowe pastylki, co piątek odwiedza swojego terapeutę i stara się być dla wszystkich miły. Po powrocie z ośrodka dla umysłowo chorych, nie zdaje sobie sprawy z upływu czasu. Przeprowadza się do rodziców i odnawia kontakt z Ronnim, dawnym przyjacielem. Ten z kolei zaprasza go na kolację z udziałem Tiffany, siostry jego żony. Kobiety, która po śmierci swojego męża Tommego, popadła w depresję i nimfomanię. Nie próbowała wykorzystać Pata, za to zaczęła codziennie towarzyszyć mu podczas biegania. On zaczął zapraszać ją na kolacje. Mimo że nie odzywają się za często, z czasem jednak stają się sobie coraz bliżsi.

Jest to książka, której głównym atutem są wejście do głowy umysłowo chorej osoby. Inaczej niż w przypadku Leonarda, Pat to dorosły mężczyzna, o mentalności dziecka. Poznajemy jego świat, w dość naiwny przedstawiony przez niego sposób. Uważa, że pozytywne myślenie wystarczy by osiągnąć to, czego się pragnie, przez co opisywaną przez niego historię czyta się bardzo przyjemnie.

Z drugiej strony mamy Tiffany, która nie cierpi footbalu, wykorzystuje ludzi i nie do końca ma po kolei w głowie. Rozchwiana i niestabilna emocjonalnie wybucha Na początku nie odzywa się za często, mimo że sprawia ważenie twardej, w rzeczywistości jest bardzo samotna. Ta sytuacja zmienia się, gdy poznaje Pata. Może nie dość wyraźnie została tutaj przedstawiona jej przemiana, stopniowo zachodzi ona pod wpływem nowego przyjaciela.

Świat naszego bohatera budują przede wszystkim ludzie, którzy stają na jego drodze. Nadopiekuńcza matka, skacząca i usługująca wszystkim oraz ojciec, którego dobry nastrój zależy od wyniku meczu. Jake pragnący powrotu starszego brata. Cliff i wszyscy kibice Orłów, którzy tworzą klimat tej powieści, pomagają wpasować się Patowi w otoczenie.

Nie podobało mi się, jednak przepełnienie tej książki footballem. Przynajmniej 1/3 książki kręci się wokół Orłów, ulubionej drużyny rodziny Peoples. Mniej więcej w połowie, fabuła zwalnia by skupić się głównie na rozrywkach. W tym czasie nie mamy właściwie żadnych momentów, w których pojawiałaby się Tiffany, nie dzieje się także nic emocjonującego, czy ciekawego.

 Kolejnym minusem według mnie było ciągłe powracanie do tematu Nikki. Wiem, że fabuła kręci się głównie wokół rozłąki Pata, było tego jednak trochę za dużo. Ciągłe powtórzenia, po pewnym czasie zaczęły mnie irytować, gdyż nie wnosiły nic nowego.


 Przyznam szczerze, że po Quicku spodziewałam się czegoś lepszego. Zdaję sobie sprawę, że jest to debiut literacki i że kolejne powieści mają o wiele wyższy poziom. Jednak to, co obecnie prezentuje Quick swoimi powieściami, wskazywałoby na coś lepszego ze strony poradnika. Cieszę się, że to nie od niego zaczęłam swoją przygodę z tym autorem, gdyż na pewno zniechęciłby mnie do sięgnięcia po kolejne powieści. Nie żałuję jednak, że sięgnęłam po poradnik. Nie zaprzeczam, że mógłby być napisany lepiej, zważywszy na genialny styl, jakim obecnie posługuje się Quick, jednak historia Pata jest jak najbardziej warta uwagi. Czyta się ją bardzo szybko, głównie za sprawą narracji Pata. Jest to książka o powrocie do normalności, o tym jak na nowo dostosować się do życia w społeczeństwie, jak nie oszaleć i żyć dalej.

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Zatracona w słowach © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka