Kiedy traci się sens życia, wiele rzeczy okazuje się wartych, by za nie umrzeć

Cécile i Tristan dokonali niemożliwego. Podjęli decyzję, która może zaważyć na losach świata. Przed nimi staje kolejne, największe z dotychczasowych wyzwań. Muszą zmierzyć się z konsekwencjami swoich czynów. Oboje mają również do spłacenia długi, których koszt spłaty może przekroczyć wszystkie ich wyobrażenia.

Waleczna czarownica to trzeci tom Trylogii Klątwy, której dwa poprzednie tomy podbiły moje czytelnicze serce. Z wielkim smutkiem i jednocześnie podekscytowaniem zabierałam się do lektury tej książki, ze względu na to, że z jednej strony byłam bardzo ciekawa, jak autorka postanowiła zakończyć całą trylogię, jednak z drugiej było mi niesamowicie przykro, że to już koniec tej pięknej, baśniowej, pełnej trolli i potężnej magii historii.

Podobnie jak w dwóch poprzednich tomach również w Walecznej czarownicy obserwujemy wydarzenia zarówno z perspektywy Tristana, jak i Cécile. Wydawać by się mogło, że główni bohaterowie już swoje przecierpieli, jednak okazało się, że to był dopiero początek. Jedna, jednak kluczowa dla całej sprawy decyzja pociągnęła ich do wzięcia odpowiedzialności za swoje czyny. Choć starają się wspierać siebie nawzajem, to jednak przechodzą wewnętrzne rozterki, starają się chronić najbliższych, choć wcale nie jest to łatwe zadanie. Autorka wykreowała bohaterów, do których trudno nie czuć sympatii. Choć Tristan i Cécile zachowywali się momentami nieznośnie, to jednak czyniło ich to według mnie bardziej realnymi i prawdziwymi. Danielle L. Jensen nie wyidealizowała ich na bohaterów bez wad, pokazała, że nikt nie jest idealny, każdy może w pewnym momencie nie wytrzymać i najzwyczajniej w świecie się załamać. 

Danielle L. Jensen potrafi w niesamowity sposób budować napięcie, co udowodniła już w dwóch poprzednich tomach. Również w Walecznej czarownicy dawkuje nam je stopniowo, nieustannie narasta w nas przeczucie, że zaraz wydarzy się coś spektakularnego i przełomowego. Sięgnęłam po tę książkę i choć starałam się czytać ją powoli, to jednak już po kilku godzinach byłam po lekturze. Od Walecznej czarownicy nie można się oderwać, wydarzenia rozwijają się niezwykle dynamicznie, nieustannie natrafiamy na zwroty akcji, które całkowicie zmieniają kierunek, którym podążała fabuła.

Danielle L. Jensen zakończyła Ukrytą łowczynię, w momencie, który otworzył jej wiele możliwości i kierunków, w których mogła rozwinąć się ta historia. Choć nie zabrakło tu schematyczności, a Waleczna czarownica była momentami przewidywalna, to jednak w żadnym wypadku nie odbiera to przyjemności z jej czytania. Mogę z czystym sumieniem stwierdzić, że autorka całkowicie wykorzystała potencjał swojej historii. Wszystko jest dopracowane, Danielle L. Jensen nie pominęła żadnego szczegółu, skupiła się na najmniejszych detalach, dzięki czemu możemy cieszyć się niesamowicie wykreowanym i doszlifowanym światem.

Zakończenie Walecznej czarownicy lekko mnie zaskoczyło, choć nie mogę napisać, że się go nie spodziewałam. Finał tej historii jest bardzo wzruszający, ale i niesamowicie smutny. Z jednej strony czułam żal, z powodu tego, co się wydarzyło, jednak z drugiej cieszyłam się, że Danielle L. Jensen nie poszła na łatwiznę, kończąc książkę typowym happy endem. Zakończenie Walecznej czarownicy na pewno nie należy do schematycznych i wielu czytelników może zaszokować. Ja byłam mile zaskoczona, choć podejrzewałam taki rozwój wypadków mniej więcej od połowy książki. Pojawiło się kilka podpowiedzi, przesłanek, które mogły sugerować taki finał.

Waleczna czarownica to niesamowite zwieńczenie Trylogii Klątwy. Ten tom okazał się najlepszym z wszystkich trzech, choć jest jednocześnie najcieńszym z nich. Pomimo że jest to już koniec Trylogii Klątwy, to jednak autorka zapowiedziała prequel tej historii, którego już nie mogę się doczekać. Jeśli jakimś sposobem nie słyszeliście bądź nie czytaliście tych książek, to naprawdę gorąco zachęcam Was do zgłębienia tego pełnego magii i trolli świata.


Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Księgarni Internetowej Gandalf.com.pl

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Zatracona w słowach © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka