Co przyniesie maj?

(źródło)
Odpowiadając już na wstępie na własne pytanie, mam nadzieję, że ładną pogodę i dużo książek. A jakich konkretnie? Jak co miesiąc zapraszam Was na post dotyczący książkowych zapowiedzi, gdyż maj jest pełen wspaniałych( jak mam nadzieję) pozycji, z którymi chciałabym się zapoznać.
Zobacz więcej >

O Boskich Kamieniach i pewnej księżniczce (Dziewczyna ognia i cierni)


Raz na cztery pokolenia jedna osoba zostaje wybrana. Otrzymuje Boski Kamień, a razem z nim wielkie zadanie. Sama jednak musi się przekonać, jakie i czy zdoła je wykonać. Elisa została wybrana. W dniu szesnastych urodzin wychodzi za mąż za króla Joy d'Arena, gdyż sama jest księżniczką Orovalle. Opuszcza swój rodzinny kraj, by wyruszyć do nowego, całkiem jej nieznanego. Gdy zostawia za sobą dotychczas znany i bezpieczny dom, okazuje się, że ma wielu wrogów, o których nie miała pojęcia. Nie wie nic. Musi sama dowiedzieć się prawdy i spełnić wielkie proroctwo, inaczej umrze młodo, jak większość z wybrańców.
Zobacz więcej >

Targi? Targi! Czy to już w maju?

Dzisiaj przychodzę z całkiem innym postem, ponieważ jak wszyscy(mam nadzieję) dobrze wiedzą w maju odbywają się Międzynarodowe Targi Książki w Warszawie i tak się składa, że mam zamiar się na nich pojawić. Muszę Wam jednak powiedzieć, że to moje pierwsze targi, bo kiedy zawsze chciałam się na nie wybrać, coś mi wypadało, nie pasował termin, albo jeszcze coś innego. Ale koniec z tym, bo na pewno tam będę, a przynajmniej taki mam zamiar. 
Zobacz więcej >

Świat w rękach miniaturek (Miniaturzystka)



Holandia, październik 1686 rok. Osiemnastoletnia Nella Oortman staje na progu kamienicy, w zamożnej dzielnicy Amsterdamu, aby rozpocząć nowe życie jako żona bogatego kupca Johannesa Brandta.  Drzwi otwiera jej jednak siostra Johannesa Marin, która jest niezbyt szczęśliwa z przybycia dziewczyny. Mężczyzna pojawia się dopiero potem i jako prezent śluby ofiarowuje Nelli replikę ich kamienicy w formie kredensu. Urządzeniem domku ma zająć się tajemnicza miniaturzystka. Nella jest zachwycona rzeczami, jakie od niej otrzymuje, jednak zachwyt szybko przeradza się w przerażenie, gdyż figurki są wykonane z niesamowitą dokładnością, a z biegiem czasu zaczynają ujawniać przed czytelnikiem rozwiązania kolejnych tajemnic. Jak wiele sekretów skrywa dom Brandtów? Kim jest tajemnicza miniaturzystka i skąd wie o nich więcej niż oni sami?
Zobacz więcej >

5 książek na wiosnę

http://someculturewithme.blogspot.com/2015/04/5-ksiazek-na-wiosne.html

Wow, nawet nie wiem kiedy tak szybko to zleciało. Dopiero co świętowaliśmy nowy rok, a tu już kwiecień. Kalendarzowa wiosna rozpoczęła się właściwie w marcu, jednak nadal trwa, a ja mam dla Was kilka książek, które w odpowiedni sposób umilą Wam ten czas:
Zobacz więcej >

Skok na głęboką wodę (Mara Dyer. Przemiana)

http://someculturewithme.blogspot.com/2015/04/skok-na-geboka-wode-mara-dyer-przemiana.html
Niedawno pisałam o pierwszym tomie Mary Dyer, czyli „Mara Dyer. Tajemnica”. Książka ogromnie mi się podobała, więc zaraz po jej przeczytaniu, musiałam zabrać się za drugi tom. Po zakończeniu pierwszego, miałam nadzieję, że autorka mnie nie zawiedzie, a wręcz przeciwnie zaskoczy. „Tajemnica” była właśnie tym czym jak przypuszczam powinien być pierwszy tom trylogii, czyli wstępem, który zaintryguje i oczaruje czytelnika oraz zachęci go do sięgnięcia po kontynuację. Natomiast „Przemiana” okazała się niesamowitą i genialną kontynuacją, dogłębnie przemyślaną i rozplanowaną.
Zobacz więcej >

O książkach i dla książek, czyli co mówią same o sobie?

http://someculturewithme.blogspot.com/2015/04/o-ksiazkach-i-dla-ksiazek-czyli-co.html
(źródło)
Dzisiaj rozpoczynam kolejny nowy cykl. Prowadzę specjalny zeszyt, do którego po przeczytaniu książki przepisuję wszystkie, według mnie najlepsze cytaty. Każdy nowy post z tego cyklu będzie miał inne hasło przewodnie, do którego będę dobierać cytaty. Na dobry początek wybór padł na książki, poniżej macie 10 cytatów z książek które przeczytałam, lub które mam w planach, ale natknęłam się na cytat i nie mogłam go nie zapisać. Zapraszam do czytania.
Zobacz więcej >

Młoda królowa rzuca wyzwanie imperium

http://someculturewithme.blogspot.com/2015/04/moda-krolowa-rzuca-wyzwanie-imperium.html

Thirrin jest córką króla Icemarku, Redroughta Silnorękiego Lindenshield, Niedźwiedzia Północy, sprawiedliwego i dobrego króla, który od wielu lat włada Lodową Marchią. Niespodziewanie spokój królestwa zostaje zakłócony. Od południa nadciąga potężna armia Polipontu, pragnąca wcielić niewielkie królestwo do swojego imperium. Król ginie, pragnąc powstrzymać najeźdźców i dać czas młodej królowej na przygotowanie się do ostatecznego starcia. Thirrin musi znaleźć sojuszników, którzy stanęliby u jej boku w walce ze wspólnym wrogiem. W tym celu wyrusza w podróż, przemierzając lodowe połacie, by zebrać armię, która stawiłaby czoła o wiele potężniejszemu wrogowi. Czy odwaga i upór Thirrin wystarczą, aby ocalić królestwo?

Najbardziej w całej książce zachwycił mnie świat wykreowany przez Stuarta Hilla. Tło, które stworzył dla rozgrywających się wydarzeń, jest iście fantastyczne. Z ciekawością odkrywałam kolejne opanowane przez lód i śnieg krainy, zapuszczając się coraz bardziej na północ, by na nowo przekonywać się, że to jeszcze nie koniec, gdyż świat stworzony przez autora jest tak rozległy, że nie mamy okazji poznać go w całości.

Księżniczka, a następnie królowa Thirrin ma zaledwie czternaście lat. Nie dajcie się jednak zwieść, wiek to tylko liczby, a Thirrin jest tego idealnym przykładem. W bardzo krótki czasie musiała dorosnąć do roli królowej, której królestwo znalazło się w śmiertelnym niebezpieczeństwie, a w której poddani pokładają wielkie nadzieje. Można powiedzieć, że główna bohaterka ma dwa oblicza. Jej wyniosła i arogancka postawa księżniczki, która jakby pozjadała wszystkie rozumy, gdy pod tą maską kryje się również zwyczajna czternastolatka przygnieciona ogromem spoczywającej na niej odpowiedzialności. Na kartach powieści zachodzi w niej przemiana, nie jest gruntowna, niektórzy mogą nie zwrócić na nią uwagi. Jednak Thirrin dojrzewa, nie jest już tylko księżniczką, która chce jak najszybciej skończyć lekcje i ruszyć na plac ćwiczeń. Staje się królową, która dla swojego kraju gotowa jest poświęcić wszystko.

Nie doszukacie się w tej historii wątku romantycznego, wszystko skupia się głównie na zawieraniu nowych przyjaźni i sojuszy oraz umacnianiu starych więzi. Thirrin zdobywa wielu nowych przyjaciół, tam gdzie nigdy nie sądziłaby ich znaleźć. Pomimo poczucia osamotnienia w swojej walce, tak naprawdę nie jest sama. Ma osoby, którym na niej zależy, a którzy pragnęliby oszczędzić jej przykrego losu. Czasami jednak zajęta tym, co rozgrywa się wokół niej, władczyni po prostu tego nie dostrzega.

Akcja w książce toczy się naprawdę sprawnie, nie staje w miejscu, ale nieprzerwanie rwie do przodu. Krzyk Icemarku jest niezwykle wciągającą i zajmującą lekturą, jednak pomimo stałego tempa akcji, fabuła nie jest wcale rozbudowana i tak naprawdę niewiele się dzieje. Zakończenie pierwszego tomu Kronik Icemarku nie jest wielkim zaskoczeniem, można je przewidzieć na długo przed końcem książki. Cała powieść jest momentami do bólu przewidywalna, bez problemów odgadujemy kolejne posunięcia bohaterów, wiemy, jak zareagują w danej sytuacji. Nie mamy żadnych zwrotów akcji ani przeciwności, które stają na drodze głównej bohaterce. Według mnie wszystko było za proste, autor skupił się głównie na budowaniu otoczenia i bitwach, których w książce nie brakuje.

Krzyk Icemarku może nie był najlepszym fantasy, z jakim się spotkałam i mam, do czego się przyczepić, ale miło spędziłam przy nim czas. Jest to książka skierowana głównie do dzieci, nie ma w niej brutalnych scen, ani zbytni skomplikowanej fabuły, dlatego na pewno przypadnie do gustu młodszym czytelnikom, którzy dopiero poznają fantastyczny świat. To lektura na raz, idealna na zabicie czasu i spędzenie wiosennego popołudnia w mroźnym klimacie Icemarku.
Zobacz więcej >

Kim jest Mara Dyer? (Mara Dyer. Tajemnica)

http://someculturewithme.blogspot.com/2015/04/kim-jest-mara-dyer-mara-dyer-tajemnica.html

 Mara cudem uniknęła śmierci. Jako jedyna przeżyła zawalenie się starego szpitala psychiatrycznego, podczas gdy jej rówieśnicy, w tym chłopak i najlepsza przyjaciółka zginęli pod gruzami. Dziewczyna budzi się w szpitalu, nie pamięta nic z tragicznej nocy, która zmieniła jej życie. Razem z rodziną przeprowadza się na Florydę by rozpocząć nowe życie w nowym miejscu. Nie może uwolnić się jednak od przebłysków wspomnień i powracającej pamięci, które zaczynają ją dręczyć. Doświadcza halucynacji, ma przywidzenia, nie rozumie, co się z nią dzieje. Kim tak naprawdę jest Mara Dyer i co ukrywa?
Zobacz więcej >

Kto lepiej na tym wyszedł? Porównanie okładek polskich z zagranicznymi

http://someculturewithme.blogspot.com/2015/04/kto-lepiej-na-ty-wyszed-porownanie.html

Postanowiłam wprowadzić nowy cykl, który będzie traktował wyłącznie o okładkach książek. Dzisiaj wybór padł na porównanie okładek polskich z zagranicznymi, ale to nie będzie jedyna odsłona tego cyklu. W tym wpisie będę wybierać okładki książek jednotomowych, które bardziej mi się podobają i dlaczego. Wybrałam pięć, ponieważ nie czytam dużo książek jednotomowych, a zazwyczaj właśnie takie są wydawane w oryginalnych okładkach.
Zobacz więcej >

Witamy w Prime Destinations... (Starter - przedpremierowo)

Premiera: 8 kwietnia

W świecie po wojnie bakteriologicznej nie ma ludzi między 16 a 60 rokiem życia. Władzę sprawuje starsza część społeczeństwa, Enderzy, pławiący się w luksusach, którym możliwości technologiczne pozwalają wydłużyć życie na prawie 200 lat. Na uboczu trzymają się Starterzy, dzieci i młodzież, którzy stracili swoich rodziców w czasie wojny, a których nie miał kto przygarnąć. Żyją na ulicach, nieustannie walcząc o życie lub trafiają do zakładów dla nieletnich. Pomiędzy nimi żyje Callie, osierocona szesnastolatka, która pragnie jedynie utrzymać przy życiu swojego młodszego brata i najlepszego przyjaciela. Desperacja sprowadza ją do firmy Prime Destinations, gdzie starzy Enderzy wynajmują ciała Starterów, by na nowo cieszyć się młodym ciałem i sprawnością fizyczną Callie postanawia wynająć swoje ciało, nie wie jednak, jak tragiczną w skutkach okaże się podjęta przez nią decyzja.
Zobacz więcej >

Powstańmy! Czerwoni niczym świt



















Najlepsza książka roku! Genialny debit młodej autorki! Słyszeliście to? Ja nasłuchałam się bardzo dużo, jeszcze przed premierą. Starałam się jednak nie napalać, bo w takich przypadkach zazwyczaj spotykał mnie zawód. Wszystkie pochwały budziły moją ciekawość, ale jednocześnie i wątpliwości, dlatego musiałam przekonać się ile w tym wszystkim jest prawdy, ale czy się zawiodłam? Przekonajcie się sami!
Zobacz więcej >

Podsumowanie miesiąca: marzec

(źródło)

Kolejny miesiąc za nami, a u mnie po staremu. Nadal czytam, nadal piszę i staram się więcej oglądać. A co takiego czytałam i oglądałam?

Zobacz więcej >
Zatracona w słowach © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka